Historia odnalezienia Krzyża Chrystusowego
Historia odnalezienia relikwii Krzyża Świętego wiąże się z całą pewnością z postacią matki cesarza Konstantyna Wielkiego, św. Heleną. Według niektórych podań miała mieć sen, w którym zostaje jej przyniesiony Krzyż Jezusa. Nie wiemy na pewno, czy był to główny powód, faktem jest jednak, że miała wielkie pragnienie nie tylko pielgrzymki do Ziemi Świętej ale też wydobycia i należnego uhonorowania materialnych pamiątek związanych ze zbawczym dziełem Pana Jezusa.
Gdy po raz pierwszy przybyła do Jerozolimy w najświętszych miejscach chrześcijan stały pogańskie świątynie, wzniesione tu przez rzymskich cesarzy po zdobyciu i zburzeniu Świętego Miasta. Według źródeł świątynie te wzniesiono dokładnie w miejscach, na których chrześcijanie gromadzili się wspominając Mękę Pańską oraz Zmartwychwstanie. Paradoksalnie więc cesarze przyczynili się do dokładnej identyfikacji świętych miejsc przez św. Helenę. Po dotarciu tu znalazła również wojskową cysternę, w której ciągle znajdowały się użyte wcześniej narzędzia kaźni skazańców. Tam właśnie Helena zaczęła szukać relikwii Krzyża.
Według niektórych źródeł pierwszą belkę zidentyfikowała łatwo, ponieważ wciąż przytwierdzony był do niej tzw. titulus crucis (tytuł winy) czyli tabliczka z napisem “Jezus Nazarejczyk Król Żydowski”. Identyfikacja drugiej belki krzyżowej nie była tak prosta i tu – według podań – posłużono się swego rodzaju eksperymentem. Wzięto wszystkie znalezione belki, które mogły stanowić Krzyż Jezusa i zaniesiono je do chorej kobiety, przykładając do jej ciała z prośbą o uzdrowienie. Trzecia belka, którą dotknięto chorą sprawiła, że ta odzyskała zdrowie. Ten więc fragment uznano za drugą część Krzyża Pańskiego.